Nie wierzę, że wciąż mam dostęp do tego bloga. Ostatnio czyściłem starego emaila i myślałem, że usunąłem przez to konto na Bloggerze, jednak chyba powinienem dać sobie sprzed paru miesięcy przysłowiowy credit, bo jakimś cudem pomyślałem o tym blogu i zachowałem go :D. Yay!
Nie wierzę, że piszę także to, ale:
MCR wrócili!!!
Po tylu latach [6,7?]!!!!!!!
Moja nadzieja i wola do życia odżyły! A tym samym moja inspiracja na fanfiki, także miejmy nadzieję, że coś się jeszcze na tym blogu kreatywnego urodzi.
Tymczasem mam nadzieję, że wszystko u was ok. Tęsknię strasznie za 2014/2015, kiedy wciąż publikowało tu mnóstwo świetnych autorów i ogólnie społeczność frerardowska była w rozkwicie.
Mam nadzieję, że ktokolwiek tutaj powróci tak, jak zrobiło to MCR xD.
Ściskam was! <3
xoxo K.